sir John Templeton

(fot. Luz Adriana Villa A. / flickr.com / CC BY)

Ja osobiście uważam, że codzienna modlitwastanowi bardzo istotny składnik mojej recepty na sukces – pisze sir John Templeton.

Większość ludzi wierzy w istnienie jakiejś boskiej siły. Wielu jednak nie ma pewności, czym ona jest ani czy można coś zrobić, aby odczuć jej obecność w codziennym życiu. We wszystkich zakątkach świata i we wszystkich epokach żyły osoby oświecone duchowo, które opisywały świadome zjednoczenie z Bogiem. Każdy człowiek zna słowo Bóg, nie każdy jednak zna Boga. Dla wielu ludzi Bóg jest tylko abstrakcyjnym terminem lub siłą istniejącą poza człowiekiem. Coraz większa liczba osób nawiązuje jednak ze Stwórcą bliski, osobisty kontakt poprzez modlitwę.

Modlitwę opisuje się jako dążenie świadomości jednostki lub wspólnoty do połączenia ze świadomością Stwórcy. Od zarania dziejów modlitwa– w takiej czy innej formie – istnieje w niemal wszystkich zbadanych i opisanych kulturach. Ludzka dusza ma wrodzone pragnienie dostosowania swojego ja do wyższego sposobu postrzegania świata. Kiedy człowiek wychodzi z wieku dziecięcego i osiąga dojrzałość, życie staje się bardziej skomplikowane i trzeba troszczyć się o wiele spraw. Wówczas modlitwaniejednokrotnie jest ostatnią deską ratunku. Niestety, często zapominamy o biblijnym nakazie “wytrwałości w modlitwie”.

Ja osobiście uważam, że codzienna modlitwastanowi bardzo istotny składnik mojej recepty na sukces. Każde spotkanie akcjonariuszy i kierownictwa rozpoczynam modlitwą. Mądrze postępuje ten, kto od modlitwy zaczyna każde działanie – niezależnie, czy chodzi o ślub, o wzniesienie sprawy do sądu, o operację dziecka czy o kupno akcji na giełdzie. Zawsze powinniśmy się modlić, aby Bóg wykorzystał nas jako kanał przepływu swojej miłości i mądrości.

Cztery słowa: Niech będzie wola Twoja to najtrudniejsza, a jednocześnie najważniejsza część modlitwy. Czasami bowiem prosimy Boga o spełnienie jakiejś prośby z nadzieją, że On uzna nasze żądania za sensowne i spełni je. Jeżeli w relacji z Bogiem przypisujemy Mu rolę dobrej wróżki, nasze oczekiwania nie zawsze zostaną spełnione. To jednak nie znaczy, że Bóg nas nie słucha. Po prostu jest od nas mądrzejszy, a my nie zawsze w pełni rozumiemy znaczenie słów Niech będzie wola Twoja.

W książce O modlitwie: Listy do Malcolma, C.S. Lewis zauważa, że słowa Niech będzie wola Twoja nie są wyrazem konieczności poddania się nieprzyjemnym rzeczom, które Bóg dla nas przygotował, lecz zwracają uwagę na fakt, że stworzenia mają niezliczone okazje do wypełniania woli Stwórcy. W tej prośbie chodzi więc nie tyle o umiejętność cierpliwego znoszenia woli Bożej, co o gorliwe jej wypełnianie. Lewis zauważa również, że często nie dostrzegamy dobra, które daje nam Bóg, ponieważ w danej chwili oczekujemy czegoś innego. To oczywiście nie oznacza, że jakaś modlitwapozostała bez odpowiedzi, lecz że Bóg jest od nas mądrzejszy.

Dzięki regularnemu kontaktowi z Bogiem otrzymujemy wskazówki i siły potrzebne do spełniania Jego woli. Im częściej rozmawiamy z Nim, tym wyraźniej On nam się objawia.

W książce My Favorite Quotations (Moje ulubione cytaty) Norman Vincent Peale w następujący sposób pisze o modlitwie:

Jeżeli chcecie zrobić użytek z niezrównanej mocy modlitwy, zacznijcie się modlić natychmiast i módlcie się przy każdej okazji. Z moich obserwacji wynika, że przeciętny człowiek spędza na modlitwie mniej więcej pięć minut każdego dnia. Jest to połowa procentu czasu dziennej aktywności jednej osoby. W okresie prohibicji w Stanach Zjednoczonych Kongres wydał ustawę, w której stwierdzano, że pół procentu alkoholunie wywołuje odurzenia. Podobnie jest z modlitwą — w takiej ilości nie daje żadnych skutków! Jeżeli chcecie doświadczyć potężnego działania energii modlitwy, musicie częściej się modlić. Francuski lekarz Alexis Carrel zalecał, aby modlić się wszędzie: na ulicy, w biurze, w sklepie, w szkole. Wolne chwile można wykorzystać na modlitwę o realizację swoich potrzeb oraz we wszystkich intencjach, które przychodzą nam do głowy. Trzeba też wierzyć, że modlitwy zostaną wysłuchane. Bo z pewnością tak będzie. Możemy jednak usłyszeć jedną z trzech odpowiedzi: tak, nie lub poczekaj chwilę.


Sir John Templeton, słynny inwestor z Wall Street i filantrop. Poświęcił życie na promowanie otwartości umysłu. Ufundował najwyższą na świecie nagrodę przyznawaną za wybitne osiągnięcia w badaniach duchowości człowieka.

Ludzki umysł działa w zdumiewający sposób. Za pomocą swoich myśli człowiek może kształtować rzeczywistość. Zafascynowany tym faktem John Templeton poznawał myśl filozoficzną, wypowiedzi naukowców, artystów i historyków, oraz literaturę różnych kręgów kulturowych w poszukiwaniu mądrości, która będzie stanowiła zbiór praw życia. Wybrał najlepsze z nich i ułożył w prosty, a jakże inspirujący podręcznik pozytywnego myślenia.