Mój Boże i Zbawicielu! Uwielbiam Twoje najświętsze Serce, bo jest ono siedzibą i źródłem całej Twojej po ludzku czułej miłości ku nam, grzesznikom. Jest ono narzędziem i organem Twojej miłości. Dla nas ono bije. Tęskni za nami. Cierpi dla nas i dla naszego zbawienia. Płonie gorliwością, by w nas i przez nas objawiła się chwała Boża.

Twoje Serce, Jezu, jest kanałem, przez który spływa cała nieskończona miłość ku ludziom. O najświętszy symbolu i sakramencie miłości, miłości w całej pełni Boskiej i ludzkiej! Tyś mnie odkupił przez Twoją Boską moc i Twoją ludzką miłość oraz przez Twoją cuda działającą krew, która z Ciebie tryska nieprzebranym bogactwem.

Najświętsze i najdobrotliwsze Serce Jezusa, Tyś się ukryło w Eucharystii świętej i wciąż jeszcze bijesz dla nas.

Mój Boże, skoro czynisz mnie godnym przyjmować Cię jako pokarm i na chwilę przyjmujesz u mnie mieszkanie, spraw, aby moje serce biło wraz z Twoim. Niech nasze serca będą zawsze razem!

Oczyść me serce od wszystkiego, co ziemskie, od wszelkiej pychy i zmysłowości, od wszelkiej zatwardziałości i braku miłosierdzia, od wszelkiej przewrotności, nieuporządkowania i obojętności. Tak je napełnij sobą, aby ani wydarzenia dnia, ani okoliczności czasu nie mogły go zaniepokoić i aby w Twej miłości i w Twej bojaźni pokój znalazło i posiadało na zawsze.

Pozostań z nami, dobry Jezu, pozostań na zawsze. Wtedy będę i ja również świecić, podobnie jak Ty świecisz, stanę się światłem dla innych. To Ty jesteś, który chcesz przeze mnie świecić innym. Daj mi, abym Cię tak wielbił, jak się to Tobie najlepiej podoba, gdy będę wszystkim dokoła mnie świecił. Naucz mnie głosić Twoją chwałę, Twoją prawdę i Twoją wolę – w miłości.

Daj, abym Cię głosił moim przykładem i wpływem tego, co czynię moim widzialnym podobieństwem do Twoich Świętych i tą wyraźną pełnią miłości, która porusza moje serce ku Tobie i dla Ciebie.

Modlitwa św. kard. J. H. Newmana