Choćbym się ujrzał na dnie piekieł w obliczu szatana królującego w całej chwale swojej i potędze nieludzkiej, to jeszcze Królem mego serca będziesz Ty, Chryste, ubiczowany, sponiewierany i ukrzyżowany. Twoje wzgardzone królestwo stawiam sobie wyżej, gdy je dziś rozważam, niż największą chwałę królestwa ciemności.

Gdybym miał dziś wybrać drogi życia mego na nowo, wybrałbym z najwspanialszych bram tę, która prowadzi do kapłaństwa, choćbym w głębi tej drogi widział przygotowaną dla siebie gilotynę.

Gdybym miał do wyboru: posiąść na własność bibliotekę Muzeum Brytyjskiego czy też jeden mszalik, wybrałbym mszalik.

Gdybym miał nadzieję odzyskania wolności za cenę najdrobniejszego upokorzenia Kościoła, wybrałbym dozgonną niewolę.

Wierzę w żywot wieczny, a więc w życie, które się tylko odmienia, a nie ustaje; mam przeto wiele czasu i wiele cierpliwości.

sługa Boży Stefan Wyszyński