Różaniec zaczęto odmawiać w XII wieku jako modlitwę, która braciom zakonnym nieumiejącym czytać zastępowała odmawianie psalmów. W XIV wieku pewien kartuz podzielił 150 „Zdrowaś…” na 15 dziesiątek, dołączając do każdej z nich Modlitwę Pańską – „Ojcze Nasz…”. Niedługo potem włączono w odmawianie modlitwy także medytację tajemnic z życia Pana Jezusa i Jego Matki. Wtedy podzielono Różaniec na trzy części – radosną, bolesną i chwalebną.

Nazwa modlitwy – Różaniec – zaczerpnięta jest z legendy o świątobliwym zakonniku, który był ogrodnikiem i codziennie odmawiał cały różaniec, a czynił to przed posiłkami. Pewnego dnia, ciężko zapracowany w ogrodzie usłyszał dzwon wzywający na obiad. Wspomniał sobie, że nie odmówił różańca. Poprosił więc przełożonego, aby mógł wpierw się pomodlić, a później przyjść na obiad. Kiedy długo nie wracał, zatroskany przeor postanowił odwiedzić w celi współbrata. Puka do drzwi. Nikt nie odpowiada. Pomyślał, że może coś złego się przytrafiło. Chwycił za klamkę – drzwi były otwarte, a jego oczom ukazała się niebiańska scena: w celi brata zakonnego Maryja w glorii aniołów, przed Nią klęczy pokorny zakonnik ściskając różaniec i z pietyzmem i pobożnością wymawiając słowa: „Zdrowaś Maryjo…” a gdy kończył „zdrowaśkę” z jego ust wychodziła przepiękna róża, którą podejmowali aniołowie i składali u stóp Maryi wijąc z nich piękny wieniec.

Tak więc modlitwa różańcowa jest ofiarowaniem Maryi najpiękniejszych kwiatów – ofiarowaniem bukietu z 50 wspaniałych róż. Wielu jest przekonanych, że różaniec ofiarowała Matka Boska św. Dominikowi, który zakładając Zakon Kaznodziejski, był propagatorem tej formy modlitwy. Wkrótce ta modlitwa stała się modlitwą wszystkich rodzin chrześcijańskich.

Ojciec Święty Jan Paweł II, Apostoł różańca, przy spotkaniach z wiernymi rozdawał różańce, a czynił to po to, aby ludzie modlili się na różańcu. Tu widział siłę i moc modlitwy. Do dotychczasowych 15 tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych Jan Paweł II dodał pięć „tajemnic światłości”. „Odmawiając różaniec i rozważając życie Jezusa i Jego Matki, uczymy się jak żyć! Poznajemy tajemnice ich życia! Stajemy się lepszymi! A sprawia to moc różańca. Osobiście mogę o tym zaświadczyć! To jest modlitwa, która ma niesamowitą moc, dlatego też Maryja w objawieniach prosiła: „Odmawiajcie codziennie różaniec!” Nasza parafia codziennie po każdej Mszy św. odmawia dziesiątek różańca! Mocno wierzymy w pomoc naszej Pani i Królowej! Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!

Ukochany nasz Ojciec Święty, Jan Paweł II „Papież różańca” zachęca nas w swym nauczaniu:

Jest to modlitwa, którą bardzo ukochałem. Przedziwna modlitwa! Przedziwna w swej prostocie i głębi zarazem. Powtarzamy w niej wielokrotnie te słowa, które Maryja usłyszała z Archanioła i z ust swej krewnej, Elżbiety. Do tych słów dołącza cały Kościół… Oto bowiem na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty życia Jezusa Chrystusa. Układają się one w całokształt tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych. Jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem poprzez – można by powiedzieć – serce Jego Matki. Równocześnie zaś w te same dziesiątki różańca serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości. Sprawy osobiste, sprawy naszych bliźnich, zwłaszcza tych, o których najbardziej się troszczymy. W ten sposób ta prosta modlitwa różańcowa pulsuje niejako życiem ludzkim”.

Weź do ręki różaniec, kimkolwiek jesteś i spróbuj się pomodlić – pomyśleć o życiu Jezusa, Twojego Zbawiciela i Jego Matki Maryi! Nie żałuj czasu! Szybko się przekonasz, że warto, że życie ma jeszcze piękniejsze wartości, od tych którymi teraz żyjesz! Daj sobie szansę i spróbuj!

O. Emanuel Nowak OFM