Znaczę znakiem krzyża

Moją twarz

Najpierw uszy

Potem oczy

Nos

Usta

Kładę znak krzyża

Na gardle

Na ciemieniu

Na brzuchu

Na podbrzuszu

Chronię znakiem krzyża

Moje barki

Ramiona

Aż po same dłonie

Bądź, znaku krzyża

Przy mych nogach

Przy mych stopach

Niech będzie krzyż

Przede mną

Za mną

Przeciw kłopotom

W górach i dolinach

Niech widzę krzyż

Od wschodu

Niech mnie osłania

Od zachodu

Znaczę znakiem krzyża

Moje zęby

Niech mnie omija choroba

Żegnam znakiem krzyża

Wątpia

Serce

Niech będzie krzyż

Na niebie

Przy ziemi

Niech zatrzyma krzyż

Nieszczęście

Rany

Ciała i duszy

Żegnam się znakiem krzyża

Kiedy siadam

Kiedy leżę

Kiedy stoję

Bądź, krzyżu, moją siłą

Prowadź do Króla Niebios

Znaczę znakiem krzyża

Mój kraj

Parafię

Kościół

Niech nas wspomaga znak krzyża

W tym

I w przyszłym świecie

Broń nas, znaku krzyża

Przeciw niebezpieczeństwom

Ochraniaj

Od czubka głowy

Aż po paznokcie

Stóp

Bądź z nami krzyżu

Aż do dnia ostatniego

Zanim umrzemy

Zakopią nas w ziemi

Znaczę znakiem krzyża

Moją twarz…

Niespotykany wiersz, który prawie nie wychodzi poza opis; mówi, co czynię, żegnając się znakiem krzyża. Wyraża wiarę w moc krzyża, w jego zdolność do ochronienia całej mojej osoby, dlatego naznaczam znakiem krzyża to wszystko, co jest moje, co jest cielesne. Powstał on w Irlandii, kolebce odnowy chrześcijaństwa na przełomie tysiącleci, kraju mnichów – poetów. Tł. Ernest Bryll.

Zob. Tomasz Kwiecień OP, Pochwała ciała. Liturgia i człowieczeństwo.