HYMN

1 Bogurodzica, Dziewica,
Bogiem sławiena Maryja!
U Twego Syna Gospodzina,
Matko zwolena, Maryja,
Ziści nam, spuści nam!
Kyrie elejson.

2 Twego dziela Chrzciciela, Bożycze,
Usłysz głosy, napełń myśli człowiecze,
Słysz modlitwę, jąż nosimy.
A dać raczy, jegoż prosimy:
A na świecie zbożny pobyt,
Po żywocie rajski przebyt!
Kyrie elejson.

————————————–

Matko Boża Częstochowska! Przenajświętsza Królowo Polski!
Spójrz na nas, Twoje grzeszne dzieci, i wysłuchaj naszych próśb.
Ty, która z miłością pochylasz się nad polską ziemią,
czuwaj nad nami przez Twój jasnogórski obraz.
Ty, która niezmiennie wskazujesz na Syna Twego, Jezusa Chrystusa,
chroń nas od ateizmu i wzmacniaj nasz Kościół.
Ty, która jesteś dla nas Bramą Niebios, trwaj przy nas wiecznie,
oddalając wojny, niegodziwości i wszelkie zło tego świata.
Ty, która wstawiasz się za nami u Boga Ojca, broń naszych rodzin,
by świadczyły o miłości i dobru.
Piękna Czarna Madonno z Jasnej Góry! Zanosimy do Ciebie
nasze prośby, chyląc czoło w uwielbieniu.
Chwała Ci, Zwycięska Pani, po wsze czasy. Amen

———————————-

Wiersz do Najświętszej Panny – ks. Jan Twardowski

Słów nie lubisz, bo cóż znaczą słowa –
więc poświęcam Twojej świętej pieczy –
celę, książki, notatki z wykładów,
inferiorów, w klęczniku rzeczy –

I jeszcze mszał w szufladzie –
mój Boże – mój Boże –
tę stronę znam na pamięć,
a tutaj się mylę –
tu wstążeczkę odgarnę,
a tu grudkę włożę –
tej ziemi co i w mojej zadźwięczy mogile.

I jeszcze moje serce –
(o nim nic nie powiem
bo nie pękło mi z bólu w płonącej Warszawie –
więc jak dawną manierkę porzucę je w rowie –
krzyżem tylko opatrzę i tak je zostawię)

A to jest moja śmieszność –
jak mi służy wiernie
we wszystkich moich wierszach, których nikt nie zliczy –
więc po mszale i sercu poświęcam Ci ciernie –
ogród pełen silentium i ziarnko goryczy.

Przebacz wiersze mi wszystkie łaskawie
zagaś we mnie sny czarnoleskie
i bez wierszy cichutko daj popatrzeć
w Twoje święte oczy niebieskie.

Nie istnieje „niemożliwe”, gdy prowadzi wspiera Maryja, która pierwsza uwierzyła w to, co „niemożliwe” – Stefan Kardynał Wyszyński