Jesteśmy po kolejnej pielgrzymce do Kaliskiej Bazyliki św. Józefa. Kolejna pielgrzymka, kolejne przeżycia. W drodze do Kalisza pojechaliśmy na Pola Lednickie, gdzie pierwsze kroki skierowaliśmy do grobu śp. o. Jana Góry, tam chwila modlitwy. Następnie zwiedzaliśmy Kaplicę, gdzie właśnie On odprawiał nabożeństwa. Oczywiście przejście przez Bramę Miłosierdzia – Rybę do chrzcielnicy nad jeziorem Lednickim. Przeżycie niesamowite, które wiąże się z odpoczynkiem, spacerem, refleksją. Spacerowaliśmy ścieżkami ze świadomością, że to już za dwa dni (czyli wczoraj) będzie tam ok. 70. tysięcy młodych ludzi. Z duchowym nastawieniem udaliśmy się do celu naszej pielgrzymki – Kalisza. Przed mszą prelekcja o życiu błogosławionego, a już od dzisiaj św. ojca Stanisława Papczyńskiego. Następnie msza z pięknym kazaniem oraz modlitwy w Kaplicy św. Józefa. Po raz trzeci byłam na pielgrzymce pierwszoczwartkowej w Kaliszu i stwierdzam, że każda pielgrzymka jest inna… Niesie za sobą nowe przeżycia religijne.
Marlena Kaczmarek