O KRZYŻU, który brzemię żywiące nosiłeś,
I Boga wcielonego dźwigać zasłużyłeś,
Nagi, Ty nagie ciało Pana osłoniłeś.
KRZYŻU, błogosławiony klejnot na się wziąłeś,
Z kielicha czerwonego czerwienią nasiąkłeś
I cenę krwi na siebie za zdrajców przyjąłeś.
KRZYŻU, ponad judejską wściekłość się wznosiłeś,
Fundując Kościół Święty ludy odkupiłeś,
A wodą wiary wiernych napoiłeś.
KRZYŻU, który szatana od nas przepędziłeś
I w tajemnicy Krzyża latorośl puściłeś,
Ty niewolników w plemię królewskie zmieniłeś.
O KRZYŻU, który niegdyś strach i lęk budziłeś,
Przez mękę Boga z lęku ludzi uwolniłeś,
Co nienawistne, w miłe sercu obróciłeś.
KRZYŻU, Ty nas za prawdę konać zachęciłeś
I męki znosić wiernych Twoich nauczyłeś,
Drogowskaz niebieskiego domu nakreśliłeś.
KRZYŻU, Ty razem z Bogiem w ciemności zstąpiłeś,
Zamki, zawory piekieł żelazne skruszyłeś,
Sieci śmierci, jej więzy okrutne zniszczyłeś.
O KRZYŻU, który ziarno od plew oddzieliłeś,
Z ciemności wiekuistych dobrych ocaliłeś,
Wybranych w niebios blask poprowadziłeś.
O KRZYŻU, jaśniej od gwiazd wszystkich zajaśniałeś,
A świecąc w niebie świętym mieszkania wskazałeś,
Chwała Ci, Krzyżu, za to, co nam dałeś.
KRZYŻ niechaj usta głoszą, Jego dary wznoszą,
Łaski niechaj sprzyjają tym, co Go wyznają.
Ten, kto czci Krzyż, zagości w przybytkach światłości.
REGINALD Z CANTERBURY
(+ ok. 1109)
Przełożyła Anna Kamieńska