Błogosławiony, kto się wznosi na skrzydłach modlitwy, bo dosięgnie on łona Ojca swojego. Dusza jego wyzwoli się z więzów tej ziemi i odzyska swobodę synów Bożych. (MB, t. III, s. 151)
bł. ks. Michał Sopoćko.
Z Dzienniczka S. Faustyny:
,, Widziałam z Hostii wychodzące te dwa promienie, jakie są w tym obrazie…i przeszły do rąk mego spowiednika…” (Dz. 344)
Jezus rozlewa na nas Swoje miłosierdzie przede wszystkim poprzez posługę kapłanów, którzy są szafarzami sakramentów. Pozwólmy Bogu podnosić się właśnie przez miłosierdzie, które chce wylewać przez kapłańskie dłonie.