Miejscem modlitwy jest dusza. W tym sanktuarium zarezerwowanym dla Boga, w tym domu Boga, musi jednak panować samotność i milczenie. Na modlitwie bowiem w istocie mówi Bóg, a my uważnie słuchamy, podejmując poszukiwanie Jego woli. Modlić się to szukać Boga i pozwalać, by odsłonił nam swoje Oblicze i objawił swoją wolę. Z pewnością wierzymy, że Bóg w nas mieszka i żyje, ale bardzo często jest tak, że nigdy nie zostawiamy Mu swobody, by żył, działał, poruszał się i wyrażał. Sami zajmujemy cały teren naszego wewnętrznego krajobrazu, przez cały dzień i przez czas nieskończony. Wciąż z zapamiętaniem usiłujemy wiele robić, wiele mówić, wiele myśleć. Mieszkanie Boga wypełniamy takim hałasem… Trzeba nam się nauczyć, że milczenie jest drogą do osobistego i wewnętrznego spotkania z milczącą, lecz żywą obecnością Boga w nas.
Kard. Robert Sarah