Anioł Pański – to modlitwa odmawiana na głos dzwonów rano, w południe i wieczorem dla uczczenia Wcielenia Syna Bożego i macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny oraz uproszenia sobie Jej wstawiennictwa. Składa się z trzech Zdrowaś Maryjo poprzedzonych wersetami zapowiadającymi trzy główne momenty tajemnicy Wcielenia: zwiastowania anioła (Łk 1, 26-38), zgodę Maryi (Łk 1, 38), urzeczywistnienie się Wcielenia (J 1, 14), oraz modlitwy Łaskę Twoją…
Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi.
I poczęła z Ducha Świętego.
Zdrowaś Maryjo …
Oto ja służebnica Pańska.
Niech mi się stanie według słowa Twego.
Zdrowaś Maryjo …
A Słowo Ciałem się stało.
I mieszkało między nami.
Zdrowaś Maryjo …
Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko,
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Łaskę Twoją, prosimy Cię, Panie, wlej w serca nasze, abyśmy poznawszy za zwiastowaniem anielskim Wcielenie Chrystusa, Syna Twego, przez Jego mękę i krzyż zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwę Anioł Pański wprowadzili franciszkanie w XIII wieku. Obecną formę jej odmawiania ustalił papież Pius V w XVI w. Do XVIII wieku brak w naszej literaturze wzmianki tak o modlitwie Anioł Pański, jak też o zwyczaju jej odmawiania. Jako motyw literacki pojawia się w okresie przełomu romantycznego. W wierszach poetów XX wieku Anioł Pański odzyskał swoje religijne znaczenie. Oto wiersz Wiktora Gomulickiego Anioł Pański:
„Anioł Pański zwiastował” … Ta pieśń od stuleci
o każdym przedwieczerzu z ziemi w niebo leci,
Uciszają się przy niej dusze i przyroda.
Dzwon ją śpiewa, czy gromy huczą, czy pogoda,
W pokoju i gdy wojny szaleje huragan,
Przez Matkę swoją Chrystus jest tą pieśnią błagan.
Gdy ją wieśniak usłyszy w polu, przy zajęciu,
Pług wstrzymuje, przyklęka jak we wniebowzięciu,
Kosy, sierpa poniechał i z oczyma w górze
Wzdycha, podobny świętych przydrożnej figurze.
I w mieście ona czasem przechodnia dogoni,
Zdziwiony staje, próżno wzruszenia się broni:
Z rozbudzonym sumieniem, zmiętym myślą czołem,
Poławiacz zysków stał się na chwilę aniołem…
Do dzwonów bijących na Anioł Pański w wierszu Kazimierza Tetmajera napisał muzykę Mieczysław Mierzejewski. Refren słynnego wiersza jest powszechnie znany:
Na Anioł Pański biją dzwony,
niech będzie Maria pozdrowiona,
niech będzie Chrystus pozdrowiony…
Na Anioł Pański biją dzwony,
w niebiosach kędyś głos ich kona.
Odmawiamy codziennie trzy razy Anioł Pański. Ta pobożna modlitwa jest pamiątką macierzyństwa Maryi. (święty Rafał od św. Józefa)
Wypowiadane przez nas anielskie pozdrowienie nie ginie gdzieś w zaświatach, lecz odbija się echem w Sercu Maryi, przynosząc wypowiadającemu je człowiekowi błogosławieństwo. Wdzięczność Maryi za wspominanie tej szczególnej chwili Jej życia jest niewypowiedziana i wyraża się w odwzajemnionym darze umocnienia człowieka na wszystkich jego życiowych drogach, a szczególnie w kluczowych okresach duchowych walk. Średniowieczny karmelita, Arnold Bostiusz, nazywa modlitwę Ave Maria listem Boga do Maryi. ”Powtarzaj Jej list Błogosławionej Trójcy. Weź z niebieskiego stołu, pełnego tajemniczych pozdrowień, życzenia najprzyjemniejsze tej szlachetnej Maryi i Jej Synowi, najmiłościwszy śpiew Archanioła Gabriela, jak mówi Jej wierny świadek Bernard: ilekroć pozdrowisz Ją tym życzliwym i miłym Ave, tylekroć obejmiesz i ucałujesz Matkę pełną miłości, nawet gdy nie dotkniesz Jej ręką. Nasza Pani nigdy nie przychodzi z pustymi rękami. Gdy więc to uczynisz, napełni cię łaskami i ujrzysz, że jesteś bogatszy przez Jej odwzajemnione pozdrowienie”.