Wiosennej burzy zielona grzywa
Horyzont smuży, bruki obmywa

A my naprzeciw
A my naprzeciw
Jak dzieci

Skaleczy serce bolesna drwina
Świat się nie kończy i nie zaczyna

A my naprzeciw
A my naprzeciw
Jak dzieci

Oby nam dane było najwięcej
Otwarte oczy i czułe serce

A my naprzeciw
A my naprzeciw
Jak dzieci

Jest frasobliwa radość istnienia
Kto nie przeżywa świata nie zmienia

A my naprzeciw
A my z nadzieją
A my jak dzieci
Niech nas wyśmieją
My pomachamy do nich z daleka
Tak długa droga jeszcze nas czeka

Jonasz Kofta