Chwalę Ciebie, mój Boże,
i Twoją miłość, która mnie przyzywa;
Twoją słodycz, która mnie przyjmuje;
Twoje miłosierdzie, które mi przebacza;
i Twoją dobroć, która mnie napełnia
ponad moje zasługi.
Cóż powiem, mój Boże,
o Twojej niewymownej hojności?
Kiedy uciekam, Ty mnie przywołujesz
i na nowo przyjmujesz.
Kiedy się chwieję, Tyś moją pomocą.
Kiedy rozpaczam, Tyś moją pociechą.
A kiedy jestem opieszały, Ty mnie popędzasz.
Kiedy walkę toczę, Ty mi oręż podajesz.
Kiedy odnoszę zwycięstwo, Tyś moją koroną.
Św. Tomasz z Akwinu