Twoje ciche,
białe zmartwychwstanie
weszło w mój świat ukradkiem,
razem z pierwszym
uśmiechem poranka,
i bladym jeszcze
promieniem słońca
przeniknęło mury
bolesnych wspomnień.
Zastygła ostatnia łza
po Wielkim Piątku.
s. Michaela Kaczmarek CSL