Żył w II wieku w Kanaan, zmarł śmiercią męczeńską.
Rodzice dali mu na imię Reprobus, co miało oznaczać Odrażający. Był brzydki: olbrzymi wzrost, potężne ciało i niekształtna głowa, przypominająca głowę psa. Odznaczał się ponadludzką siłą. Może dlatego postanowił zaciągnąć się na służbę u najpotężniejszego władcy. Przekonał się, że król bardzo boi się szatana, przyjął więc służbę u tego ostatniego. Potem okazało się, że szatan boi się Chrystusa. To sprawiło, że przyjął chrzest. Za pokutę postanowił osiedlić się nad Jordanem i przenosić ludzi przez rzekę na swych ramionach. Pewnej nocy usłyszał, że dziecko prosi o przeniesienie na drugi brzeg. Wziął je na ramiona i zaczął nieść. Dziecko stawało się coraz cięższe, tak że w pewnym momencie Reprobusowi groziło utonięcie. Dotarł do drugiego brzegu i spytał: Kim jesteś? Usłyszał: Jam jest Jezus, twój Zbawiciel. Dźwigając mnie, dźwigasz cały świat. Na pamiątkę tego zdarzenia Reprobus miał otrzymać greckie imię Christophoros, co oznacza niosący Chrystusa. Legenda wspomina też, że Pan Jezus przywrócił Krzysztofowi normalny wygląd. Inna legenda opowiada, jak Krzysztof został pojmany i wtrącony do więzienia przez króla, okrutnego prześladowcę chrześcijan. Trudno było go wydać na męki, ponieważ żołnierze się go bali. Jednak, gdy do tego doszło, wielu z nich, widząc dzielną postawę Krzysztofa, nawróciło się. Inni nawrócili się widząc jak , jak wypuszczane w jego kierunku strzały zatrzymują się w powietrzu lub odbijają od ciała. Był przez cały dzień zasypywany strzałami, które jednak nie zabiły go. Kiedy wreszcie wyczerpany padł na ziemię, władca polecił go ściąć. Pierwsze historyczne przekazy o kulcie św. Krzysztofa pochodzą z V i VI wieku, a mówią o wystawionej ku jego czci bazylice w Bitynii i o licznych klasztorach pod jego wezwaniem. W średniowieczu został zaliczony do grona 14 «Wspomożycieli», czyli do grona szczególnych patronów. Opiekował się podróżnymi, pielgrzymami, przewodnikami, flisakami, marynarzami. Dziś uważany za patrona kierowców, ruchu i komunikacji oraz wielu zawodów z nimi związanych (poza wymienionymi): woźniców, żeglarzy, biegaczy, jest opiekunem dróg górskich, stolarzy, cieśli, kapeluszników, farbiarzy, poszukiwaczy skarbów, sprzedawców owoców, ogrodników, opiekunem twierdz i fortec, patronem dzieci. Wzywany w przypadku niespodziewanej śmierci, zarazy i dżumy, zagrożenia od ognia i wody, suszy, niepogody i gradu, w przypadku chorób oczu, bólu zębów i ran. Patron Wilna; jego wizerunek znajduje się w herbie tego miasta. Zgodnie z dawnymi wierzeniami, kto spojrzy rankiem na wizerunek św. Krzysztofa, będzie bezpieczny aż do wieczora. Dlatego dawniej malowano jego postać przy wejściach do kościołów, na basztach miejskich, na feretronach i sztandarach, także na wielu kamienicach przy ruchliwych ulicach. Takie kamienice w średniowieczu nazywano Krzysztoforami. W ikonografii przedstawiany jest z Dzieciątkiem Jezus na ramieniu i laską w dłoni. Czasami też jako męczennik lub wojownik z kijem, z którego wyrastają liście.