Modlitwa do Anioła Stróża nie jest modlitwą infantylną – jest jak najbardziej aktualna i tym cenniejsza, że możemy się nią modlić wspólnie z dziećmi w naszych rodzinach, z ufnością powierzając nasze życie Panu Bogu.
Aniele Boży, Stróżu mój,
Ty zawsze przy mnie stój.
Rano, wieczór, we dnie, w nocy,
bądź mi zawsze ku pomocy.
Strzeż duszy i ciała mego
i zaprowadź mnie
do żywota wiecznego. Amen.
Każdy z nas pamięta z dzieciństwa modlitwę do Anioła Stróża, ufam, że znają ją także wszystkie polskie dzieci.
Każdy ma swojego Anioła Stróża. Istnienie aniołów jest prawdą naszej wiary, potwierdzoną Pismem Świętym i Tradycją Kościoła. Aniołowie to stworzenia duchowe, obdarzone rozumem i wolą. To byty przewyższające swą doskonałością wszystkie stworzenia widzialne – jak mówi Katechizm Kościoła Katolickiego (por. 330). W swoim kalendarzu liturgicznym Kościół umieścił także święto Aniołów Stróżów, które obchodziliśmy w październiku.
Ogromnie ważne jest, żeby mieć świadomość, iż nie jesteśmy sami, że Anioł Stróż – Boży posłaniec – czuwa, podpowiada dobre myśli, uczy, jak oprzeć się pokusie. Jest więc Anioł Stróż jakby przedłużoną ręką Bożej Opatrzności. To dobry duch, wysłany przez Boga, by pomagać człowiekowi w drodze do zbawienia. Nauka o Aniołach Stróżach mocno tkwi w świadomości chrześcijan, którzy powierzają się Bożej Opatrzności z ufnością, a jednocześnie umacniają się wiarą, iż każdy jest „ubezpieczany” przez swojego Anioła Stróża.
Wielu ludzi bardzo sobie ceni opiekę Anioła Stróża i modli się do niego tą prostą dziecięcą modlitwą. Modlitwa ta jest pełna wiary i ufności, ale i prawdy teologicznej. Dlatego przyjęła się w nauczaniu Kościoła i należy do polskiego pacierza.
W brewiarzu, w kazaniu św. Bernarda, opata, czytamy: „Aniołom swoim dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach”. Św. Bernard, komentując to zdanie, mówi: „Jakże wielką cześć powinny obudzić te słowa, jakąż wierność, jakąż ufność? Cześć z powodu obecności, wierność z powodu łaskawości, ufność z powodu opieki. Są przeto, są przy tobie, nie tylko z tobą, ale i dla ciebie. Są, aby cię bronić, są, aby pomagać. Jakkolwiek wydającym polecenie jest Bóg, to jednak nie można nie okazywać im wdzięczności, skoro słuchają Go z tak wielką miłością, a nam przychodzą z pomocą w tak licznych potrzebach. Bądźmy przeto oddani, bądźmy wdzięczni tak niezwykłym stróżom. Odwdzięczajmy się im z miłością, czcijmy, ile tylko potrafimy, ile powinniśmy. Jednakże cała nasza miłość, cała nasza cześć niech się zwraca ku Temu, od którego zarówno my, jak i oni otrzymujemy łaskę miłowania i czczenia, dzięki czemu sami zasługujemy na cześć i miłość”.
Św. Bernard zachęca, żebyśmy miłowali aniołów Bożych jako naszych współtowarzyszy życia, przewodników, opiekunów. Są nam dani przez Ojca. „Teraz bowiem jesteśmy synami Bożymi, choć jeszcze nie widać tego w pełni (…). A zresztą chociaż jesteśmy słabymi dziećmi i chociaż czeka nas długa droga, a nie tylko długa, lecz także niebezpieczna, czegóż mamy się lękać, strzeżeni przez tak wielkich stróżów?”. Ileż w tym rozważaniu głębokiej zadumy nad działaniem Bożej Opatrzności…
Wspomnienie Świętych Aniołów Stróżów uczy nas zaufania do Boga. Oczywiście, człowiek pozostaje wolny, może odsunąć się od Boga i zlekceważyć Anioła Stróża. Może mieć w nim jednak pomoc i oparcie, jeśli tylko zechce.
Nie jest więc modlitwa do Anioła Stróża modlitwą infantylną – jest jak najbardziej aktualna i tym cenniejsza, że możemy się nią modlić wspólnie z dziećmi w naszych rodzinach, z ufnością powierzając nasze życie Panu Bogu.
Niedziela częstochowska 39/2003