Psalm 65
Podzięka za urodzaje
Zrozum, że Syjonem jest miasto w niebiosach (Orygenes)
Ciebie, Boże, należy wielbić na Syjonie, *
† Tobie dopełnić ślubów.
Do Ciebie, który próśb wysłuchujesz, *
wszelki śmiertelnik przychodzi, wyznając swoje grzechy.
Przygniatają nas nasze winy, *
a Ty je odpuszczasz.
Szczęśliwy, kogo wybierasz i przygarniasz, *
on mieszka w Twoich pałacach.
Niech nasycą nas dobra Twego domu, *
świętość Twojego przybytku.
Cudami Twojej sprawiedliwości †
odpowiadasz nam, Boże, nasz Zbawco, *
nadziejo wszystkich krańców ziemi i mórz dalekich.
Ty swą mocą utwierdzasz góry, *
jesteś opasany potęgą.
Uśmierzasz burzliwy szum morza, *
huk jego fal, zgiełk narodów.
Z powodu Twych cudów przejęci są trwogą †
mieszkańcy krańców ziemi; *
Ty ją napełniasz radością od wschodu do zachodu.
Nawiedziłeś i nawodniłeś ziemię, *
wzbogaciłeś ją obficie.
Strumień Boży wezbrał wodami, †
przygotowałeś im zboże *
i tak uprawiłeś ziemię:
Nawodniłeś jej bruzdy, wyrównałeś jej skiby, *
spulchniłeś ją deszczami i pobłogosławiłeś plonom.
Rok uwieńczyłeś swoimi dobrami, *
tam, gdzie przejdziesz, wzbudzasz urodzaje.
Stepowe pastwiska są pełne rosy, *
a wzgórza przepasane weselem,
Łąki się stroją trzodami, †
doliny okrywają się zbożem, *
razem śpiewają i wznoszą okrzyki radości.
Audiencja generalna Jana Pawła II, 6 marca 2002 r.
1. Rozważanie psalmów z liturgii Jutrzni prowadzi nas obecnie do pieśni, w której uderza zwłaszcza wspaniały obraz wiosny, jaki znajdujemy w jej ostatniej części (por. Ps 65, 10-14); jest to scena pełna świeżości i żywych kolorów, rozbrzmiewająca radością.
W rzeczywistości struktura psalmu 65 jest szersza; splatają się w nim dwa różne nastroje: pojawia się w nim przede wszystkim historyczny temat przebaczenia przez Boga grzechów i Jego gotowość do przyjęcia grzesznika (por. ww. 2-5); potem występuje kosmiczny temat Bożego oddziaływania na morza i góry (por. ww. 6-9); a na końcu znajdujemy opis wiosny (por. ww. 9-14): w pełnym światła i wypalonym przez słońce pejzażu Bliskiego Wschodu niosący urodzaj deszcz wyraża wierność Pana wobec stworzenia (por. Ps 104, 13-16). Według Biblii świat stworzony jest mieszkaniem ludzkości, a grzech stanowi zamach na jego porządek i doskonałość. Dlatego też nawrócenie oraz przebaczenie przywracają wszechświatowi integralność i harmonię.
2. W pierwszej części psalmu znajdujemy się wewnątrz świątyni na Syjonie. Przybywa do niej lud z całą swoją nędzą moralną, aby prosić o wyzwolenie od zła (por. Ps 65, 2-4). Po uzyskaniu odpuszczenia win, wierni czują się gośćmi Boga, są Mu bliscy i mogą być dopuszczeni do Jego stołu, aby cieszyć się zażyłością z Nim (por. ww. 4-5).
Pan obecny w świątyni przedstawiony jest dalej w pełni chwały i władzy nad wszechświatem. Psalm mówi, że jest On “nadzieją wszystkich krańców ziemi i mórz dalekich. (…) swą mocą utwierdza góry (…). Uśmierza burzliwy szum morza, huk jego fal (…). Z powodu Jego cudów przejęci są trwogą mieszkańcy krańców ziemi”, od wschodu aż do zachodu (por. ww. 6-9).
3. Wśród tych obrazów wysławiających Boga Stwórcę spotykamy jeden, na który warto zwrócić uwagę: Pan potrafi opanować i uspokoić także wzburzone wody morskie, które w Biblii są symbolem chaosu, przeciwstawne porządkowi stworzenia (por. Hi 38, 8-11). Służy on uwydatnieniu Bożego zwycięstwa nie tylko nad nicością, ale również nad złem: dlatego do obrazu “burzliwego szumu morza” oraz “huku jego fal” dołączony jest “zgiełk narodów” (por. Ps 65, 8), czyli bunt pysznych.
Św. Augustyn przekonująco wyjaśnia: “Morzem jest dzisiejszy świat: gorzki od soli, wzburzony nawałnicą, w którym zachłanni i przewrotni ludzie niczym ryby pożerają się nawzajem. Spójrzcie na to złe morze, na to gorzkie morze, na jego wzburzone i okrutne fale! (…) Nie postępujmy w taki sposób, bracia, ponieważ Pan jest nadzieją dla wszystkich krańców ziemi” (Esposizione sui Salmi [Objaśnienia Psalmów] II, Roma 1990, s. 475).
Konkluzja, jaką nam podsuwa psalm, jest prosta: Bóg, który uwalnia świat i historię od chaosu i zła, może zwyciężyć i przebaczyć przewrotność oraz grzech, który modlący się człowiek przynosi do świątyni, bo jest pewny, że zostanie oczyszczony.
4. W tym momencie mowa jest w psalmie o innych wodach: wodach życia i płodności, które na wiosnę użyźniają ziemię i doskonale symbolizują nowe życie wiernego, który uzyskał przebaczenie. Jak mówiliśmy, końcowe wiersze psalmu (por. Ps 65, 10-14) odznaczają się niezwykłym pięknem i wymową. Bóg nawadnia ziemię spękaną od suszy i zimowych mrozów pojąc ją deszczem. Pan przypomina rolnika (por. J 15, 1), który pracuje, by wyrosło ziarno i zakiełkowała trawa. Przygotowuje teren, podlewa bruzdy, rozbija grudy ziemi, nawadnia całe pole.
Psalmista stosuje dziesięć czasowników, by opisać pełne miłości zabiegi Stwórcy wobec ziemi, która jawi się jako swego rodzaju żywe stworzenie. I rzeczywiście, wszystko “razem śpiewa i wznosi okrzyki radości” (por. Ps 65, 14). Wymowne są w związku z tym również trzy czasowniki odnoszące się do symbolicznego obrazu szat: “wzgórza przepasane są weselem, łąki się stroją trzodami, doliny okrywają się zbożem” (ww. 13-14). Mamy tu obraz łąki, na której bielą się owce; wzgórza gdzieniegdzie przepasują winnice, przywołujące na myśl radość, jaką daje ich owoc, czyli wino, co “rozwesela serce człowieka” (Ps 104, 15); doliny pokrywają się złotym płaszczem zbóż. W wierszu 12 pojawia się również korona, która może kojarzyć się z wieńcami wkładanymi na głowy zaproszonych gości podczas świątecznych biesiad (por. Iz 28, 1. 5).
5. Wszystkie stworzenia razem, niczym w procesji, zwracają się do swego Stwórcy i Władcy, tańcząc i śpiewając, wychwalając Go i modląc się. Jeszcze raz przyroda staje się wymownym znakiem Bożego działania; stanowi ona księgę otwartą dla wszystkich, zdolną objawić zawarte w niej orędzie Stwórcy, ponieważ “z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Sprawcę” (Mdr 13, 5; por. Rz 1, 20). Teologiczna kontemplacja oraz poetyckie natchnienie spotykają się w tym liryku i wyrażają uwielbienie i chwałę.
Jednakże ważniejszym spotkaniem, do którego dąży psalmista w całej pieśni, jest spotkanie jednoczące stworzenie z odkupieniem. Podobnie jak z wiosną ziemia zmartwychwstaje dzięki działaniu Stwórcy, tak też człowiek powstaje z grzechu za sprawą Odkupiciela. W ten sposób stworzenie i historia pozostają pod troskliwą i zbawczą opieką Pana, który zwycięża wzburzone, niosące zniszczenie wody i daje wodę, która oczyszcza, użyźnia i orzeźwia. Pan bowiem “leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany”, lecz również “niebo chmurami osłania, przygotowuje deszcz dla ziemi, wzgórza trawą pokrywa” (Ps 147, 3. 8).
W ten sposób psalm staje się pieśnią ku czci Bożej łaski. I znów św. Augustyn, komentując omawiany przez nas psalm, przypomina o tym nadzwyczajnym i jedynym darze: “Pan, Bóg twój (…) powiada ci w sercu: Ja jestem twoim bogactwem. Nie oczekuj tego, co obiecuje świat, ale co przyrzeka Stwórca świata. Jeżeli zwracasz uwagę na to, co ci przyrzekł Bóg, jeśli postępować będziesz sprawiedliwie, wzgardzisz tym, co obiecuje człowiek, żeby sprowadzić cię z drogi sprawiedliwości. Nie oczekuj więc tego, co obiecuje świat, ale tego, co przyrzekł Stworzyciel świata” (dz. cyt., s. 481).
Źródło: L’Osservatore Romano 6/2002