Po pomyślnie zdanym egzaminie student zwierzył się znajomemu profesorowi, że nareszcie znalazł swój ideał dziewczyny…
Zaczął wyliczać zalety jej charakteru: jest nadzwyczaj miła, towarzyska. Doświadczony nauczyciel wziął kredę i napisał na tablicy zero. – Moja ukochana jest skromna. Egzaminator dopisał drugie zero.
Student wymieniał dalsze pozytywne cechy wybrania swojego serca, bardzo zdolna, wspaniale gotuje, jest naprawdę śliczna.
Na tablicy pojawiały się kolejne zera. Zdezorientowany chłopak nie wiedział o co idzie w tej grze. Na końcu dodał jeszcze: – A przy tym wszystkim jest bardzo religijna.
Przed sześcioma zerami nauczyciel z nieukrywaną satysfakcją dopisał cyfrę jeden. Powstała wielka liczba. Student wygrał “życiowego” miliona.
Refleksja
Można i należy wręcz być skromnym, zdolnym, pracowitym, ładnie wyglądać, czy też być umiejętnym i zaradnym życiowo. Jeśli jednak nie jest to wsparte wiarą i zwykłą pobożnością, wtedy wszystko wydaje się puste, bez sensu i bez większego znaczenia…
Jezus uczy nas wiary. Mamy wierzyć w to, że przez nasze wrodzone talenty i umiejętności jesteśmy w stanie zmieniać cały świat. W każdym z nas jest moc zmieniania tego świata na lepsze. Możemy to czynić samemu lub z innymi. Tylko jednak będąc człowiekiem samego Boga będziemy potrafili zmieniać pozytywnie siebie i cały świat. Nie będzie bowiem już w nas egoizmu i w ten sposób osiągniemy upragniony cel…
Mariusz Han SJ
I tak na koniec…
Bądźcie na tym świecie nosicielami wiary i nadziei chrześcijańskiej, żyjąc miłością na co dzień. Bądźcie wiernymi świadkami Chrystusa zmartwychwstałego, nie cofajcie się nigdy przed przeszkodami, które piętrzą się na ścieżkach Waszego życia. Liczę na Was. Na Wasz młodzieńczy zapał i oddanie Chrystusowi (Jan Paweł II)