Kandydat najpierw musi przejść długoletnią formację duchową i intelektualną – jest to najdłuższa formacja w Kościele – trwa około 12 lat. Najpierw 2 lata nowicjatu, po ukończeniu którego składa się pierwsze śluby, wyrażając wolę bycia w zakonie. Potem trzy lata filozofii i tzw. „Magisterka” – czyli praktyki pastoralno – pedagogiczne, 4 lata studiów teologii i ostatni etap – powrót do nowicjatu tzw. trzecia probacja. Po ukończeniu formacji zarówno kapłani jak i bracia składają „ostatnie śluby”. Kapłani Jezuici oprócz ślubów czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, składają 4-ty ślub posłuszeństwa papieżowi. Ten ślub jest charakterystyczny dla charyzmatu jezuitów.
Jezuici założeni przez żołnierza twardego i zdecydowanego, mają w sobie coś z tych cech. Ale co ciekawe – nie stawiają jak inne zakony na wspólnotę, lecz na sprawność w działaniu poszczególnych ludzi i całego zakonu. Żołnierze nie muszą być wspólnotą, żołnierze są dla zwycięstwa. Ci co szukają życia wspólnotowego do jezuitów się nie nadają. Jezuici nie są np. zobowiązani do wspólnego odmawiania brewiarza, ich modlitwa jest indywidualna. Ten indywidualizm sprawia, że jezuici są „wspólnotą ku rozproszeniu”. Tak, nie jest to sprzeczność. Wspólnota jezuicka nie istnieje sama dla siebie. Jest po to, by mogła wychodzić i działać na całym świecie, dotrzeć do wszystkich narodów, działać we wszystkich dziedzinach. Jezuita musi pozostać człowiekiem żyjącym na zewnątrz, dlatego św. Ignacy zachęcał do kontemplacji w działaniu, nie we wspólnocie jako takie.