Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim (J 6, 56).
Wiara, którą obdarza mnie Duch Święty, prowadzi mnie codziennie na Eucharystię, aby uczestniczyć w Sakramencie Miłości. Wierzę, że przychodząc na Mszę św., zanurzam się w źródle jedynej, prawdziwej miłości, która bije dla mnie na ołtarzu Chrystusowym. Dzięki wierze „dotykam” na ołtarzu samego Boga, mojego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Wierzę w Jego realną Obecność, wierzę, że to jest Jego Ciało i Jego Krew i że On ma moc dokonać wszystkich przemian we mnie i przeze mnie. Jezus Eucharystyczny jest dla mnie żywą Osobą, z którą spotykam się każdego dnia na nowo. Przez te codzienne spotkania On mnie uświęca. Kiedy przyjmuję Go do serca, On sprawia, że pragnę być coraz bliżej Niego, zawsze z Nim i chcę stawać się coraz bardziej podobna do Niego. Jezus Eucharystyczny powoli, dzień po dniu dokonuje przemiany mojego serca na wzór swego ofiarnego Serca i czyni mnie zdolną do wyrzeczenia się siebie, do ofiarowania siebie Jemu i tym, wśród których żyję. Zauważam, że moje przemiany mają wpływ na moich bliskich. Duch Święty sprawia, że coraz bardziej otwieram się na tę niezwykłą Eucharystyczną Obecność i oddaję Jezusowi wszystko, składając to na Jego Ołtarzu. W Nim pokładam całą moją ufność i na Nim buduję moje „dziś”. Na Jego ołtarzu złożyłam całe życie moje i moich bliskich, prosząc, aby w mocy Ducha Świętego wszedł w każdy rok, by oczyścił, uwolnił, uzdrowił, uświęcił i pobłogosławił każdy dzień, noc oraz wydarzenie. Aby wszystko przemienił w dobro, ponieważ On może to uczynić. Aby napełnił moje serce pokojem. Jezus Eucharystyczny jest dla mnie jedynym oparciem i jedyną wartością. On przemienia całą moją osobę, całe moje wnętrze, moje pragnienia, moją wolę, kieruje mnie ku sobie. Dzięki moim codziennym spotkaniom z Nim blednie wszystko, co oferuje mi świat. Jezus jest jedynym Światłem, za którym chcę iść. Gdy wychodzę z kościoła, moja Eucharystia trwa. Jezus idzie ze mną i czyni cały mój dzień eucharystycznym. Wszystko, co robię, oddaję Jemu, uwielbiając Go i odpowiadając na Jego miłość, bo On stale się mną zajmuje, a ja pragnę adorować Go w tej właśnie czynności. Mam świadomość, że Eucharystia to największy dar Jezusa z samego siebie dla mnie i proszę Maryję, aby uczyniła z mego serca tabernakulum nieustannej adoracji. Wierzę, że Jezus dla mnie pozostał w Eucharystii, i pragnę żyć dla Niego i w Nim, by być nieustannie przez Niego przemieniana na Jego chwałę. Ciebie także, bracie, siostro, którzy czytacie moje świadectwo, zapewniam o mojej modlitwie, abyście i wy mogli zakochać się w Jezusie obecnym w Eucharystii.
Domicela