Boże! Któremu obrzydliwi są obmówcy i któryś napominał, żeby się z nimi nie łączyć.
Proszę Cię, przez zasługi św. Jana Nepomucena, który wolał ponieść tortury i śmierć męczeńską niż wyjawić sekret, strzeż mnie od jadu obmowy i wielomówstwa, od złego i przewrotnego towarzystwa , wszelkiego kłamstwa i zdrady, od świętokradzkiej spowiedzi, wszelkiej niezgody i kłótni. Spraw, proszę, żeby mowa moja zawsze była skierowana do zbudowania i dla pożytku bliźnich. Daj za jego wstawiennictwem zważać na wypowiadane przez nas słowa i raczej ponieść w tym życiu wszelkie przykrości, aniżeli duszy – przez brak wstrzemięźliwości w mowie – przynieść jakąkolwiek szkodę. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen. Święty Janie Nepomucenie, módl się za nami!