A trasa pielgrzymki Jezusa wiedzie drogami naszego codziennego życia. Chrystus pielgrzymujący przechodzi dzisiaj obok naszych domów mieszkalnych, gdzie obok miłości jest nienawiść, obok wierności – zdrada. Przechodzi wśród naszych pól gdzie rolnik w pocie czoła pracuje na utrzymanie rodziny. Przechodzi obok fabryk gdzie robotnik pracuje przy maszynie. Przechodzi obok szkół, gdzie dzieci i młodzież zdobywają mądrość i kształtują swoje sumienie i odpowiedzialność.
Jezus Chrystus w Najświętszym Sakramencie wychodzi do nas wierzących podczas tej dzisiejszej Uroczystej procesji, która odbywa się w każdej Polskiej Parafii. Jednak ta dzisiejsza Procesja to nie tylko barwny korowód: orkiestry, sztandarów, dzieci w bieli, dziewczynek sypiących kwiatki. Ta dzisiejsza Procesja, to wyjście Jezusa z naszych Kościołów jest obrazem naszego życia, w którym Jezus chce przebywać. W tym swoim pielgrzymowaniu Chrystus przechodzący przez nasze Parafie upodabnia się do nas. Z nami pielgrzymuje po drogach naszego życia, przecież powiedział:
„Ja jestem z wami”. Jest z nami. Ta jego obecność pośród nas jest nam szczególnie potrzebna zwłaszcza dzisiaj. Gdy w drodze naszego życia, w pielgrzymce naszego życia potrzebujemy przewodnika. Tym przewodnikiem pragnie być dla nas Jezus, pragnie nas prowadzić bo któż zna i rozumie nas lepiej niż On.
On przyjął naszą naturę ludzką, więc wie co to znaczy być człowiekiem. W czasie swojej działalności publicznej pochylał się nad chorymi i cierpiącymi, aby ich uleczyć pocieszyć, podnieść na duchu. On też wie co znaczy być poniżanym, pogardzanym doświadczył tego przed sądem, który nie tylko za czasów Jezusa udowodnił, że wszystko można kupić, nawet wyrok sądu, ponoć sprawiedliwego sądu. On sam doświadczał cierpienia gdy był biczowany, czy też gdy umierał na krzyżu.
To właśnie taki Jezus, rozumiejący nas przychodzi do nas, staje obok nas i chce nas prowadzić, chce być naszym przewodnikiem. Dlatego wychodzi dziś z Kościołów, aby być bliżej nas, naszego życia przepełnionego trudem, wysiłkiem. Przepełnionego wieloma problemami, kłopotami rodzinnymi. Przepełnionego nawet cierpieniem i bólem. I w takie twoje życie, moje życie chce wejść Jezus, aby nadać mu właściwego sensu, właściwej wartości, właściwego zrozumienia. Wychodząc dziś na ulice, aby uczestniczyć w Procesji Bożego Ciała pragniesz publicznie oddać cześć Chrystusowi w Najświętszym Sakramencie. Ale przede wszystkim okazujesz, że i ty jesteś razem z Nim, że przyznajesz się do Niego dzisiaj, że nie wstydzisz się swojej wiary, że czynisz Go swoim przewodnikiem. Tak jest dzisiaj gdy z wielkim splendorem uczestniczymy w Procesji. Ale czy jutro gdy pójdziesz do pracy, kiedy staniesz w kolejce też przyznasz się do Jezusa. Ale czy jutro będziesz gotowy też manifestować swoją wiarę, czy będziesz gotowy iść za Jezusem tak każdego następnego dnia.
O. Grzegorz Jaroszewski CSsR
“Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, pozostaje we Mnie, a Ja w nim.” Ewangelia wg św. Jana.