Ad te nos et ob id pectores supplices

Do Ciebie s sercem kornym się zwracamy,
Ciebie gorąco z głębi dusz błagamy,
Miej nas w opiece, nie opuść w ucisku,
Bowiem nas szatan ściga szalejący,
Dręcząc nas ciągle w tym ziemskim siedlisku.
Tego Ty odpędź precz, gdy nadchodzący
Kres życia będzie koło nas już blisko.
O wtedy przybądź, Panie Wszechmogący,
I spraw, by dusza schorzałego ciała
Aniołów Stróżów Twych przy sobie miała.
A gdy swe ciało na żer ziemi rzuci,
I kiedy trąba w dzień sądu zanuci,
Spraw, Jezu Chryste, byśmy zmartwychwstali
I po prawicy wśród Twych wiernych stali.
Amen.

Jan Dantyszek

Przełożył Jan Michał Harhala