Wielki Post nawołuje nas do przemiany życia, do nawrócenia. Zobaczmy, ile razy pada to słowo w czytaniach, choćby w księdze proroka Izajasza: „Nawróćcie się do mnie całym sercem, nawróćcie się do Pana, Boga waszego”. To jest główne przesłanie tego czasu, który św. Paweł nazywa czasem zbawienia. Wielki Post jest tym okresem, kiedy mocniej uświadamiamy sobie tę prawdę: Bóg jest między nami, ofiarował za nas swego Syna, Jezusa, który umarł na krzyżu, by dać nam życie wieczne, by nas wyzwolić z grzechu i śmierci. Te 40 dni mają nam o tym przypominać, ale nie tylko one. Każdego dnia przecież Bóg ofiarowuje się nam w Eucharystii, w Słowie Bożym, mówi do nas w drugim człowieku i przez wydarzenia naszego życia. Bóg jest stale obecny pośród nas, potrzeba byśmy otwarli oczy, zauważyli Go i zaprosili do naszego życia. Nawrócenie, przemiana serca dotyczy nie tylko Wielkiego Postu, lecz całego naszego życia. Czuwanie nad sobą, walka z własnymi słabościami ma się dokonywać w nas każdego dnia, a nie tylko przez 40 dni w roku. Mamy zatem te kilka tygodni, czas przygotowania serca na spotkanie z przychodzącym Bogiem. Czas naszego nawrócenia i działania Bożego miłosierdzia. „Wołasz Boga. On często schodzi po kryjomu. I puka do drzwi twoich, aleś rzadko w domu” – tak pisał Adam Mickiewicz. Potrzeba w tym czasie Postu wprowadzić życie swoje na właściwe tory, zmienić patrzenie na siebie, na swoje życie, naprawić to, co zepsute przez grzech, umocnić swoją wiarę, swoją relację z Bogiem i odbudować często nadszarpnięte relacje z innymi.
Marcin Ćwierz OSPPE (zob. Jasna Góra 2/2017