23 czerwca
Nie umiałabym już zajmować się niczym innym, jak Najświętszym Sercem Zbawiciela i umarłabym zadowolona, gdybym mogła przysporzyć Mu odrobinę chwały, choćbym miała za to otrzymać karę wieczną zamiast nagrody. Bylebym Go kochała, a On panował, to mi wystarczy!
Św. Małgorzata Maria Alacoque
Serce Jezusa, włócznią przebite,
Jezus umarł na krzyżu w piątek, który był dniem przygotowania Paschy. Na ten dzień nie można było zostawić zmarłych na krzyżu – trzeba było ich pogrzebać. Aby więc przyspieszyć śmierć dwóm złoczyńcom połamano golenie. Ponieważ Jezus już umarł, nie łamano Mu kości, ale żołnierz włócznią przebił mu bok, z którego wytrysnęła krew i woda. Z przebitego boku Jezusa biorą początek sakramenty. Jezus zmarł o godzinie piętnastej. O tej godzinie czcimy Boże Miłosierdzie. Na obrazie Jezusa Miłosiernego widzimy dwa promienie symbolizujące wodę i krew płynące z przebitego Jezusowego Serca. Przebite Serce Jezusa jest dla nas symbolem największej miłości i poświęcenia. Już u proroka Zachariasza mamy zapowiedź przebitego Serca Jezusa. Czytamy tam: “Będą patrzeć na Tego, którego przebodli” (Za 12, 10). Na Jezusie więc do końca wypełnia się proroctwo. Jezus przyszedł po to, by wypełnić Pisma i wypełnił je do końca (por. Mk 14, 49). Dziś Jezus uczy nas ofiary i poświęcenia, ale także miłosierdzia. Chce, abyśmy byli miłosierni wobec tych, z którymi się spotykamy. Pragnie też, abyśmy modlili się o nawrócenie i zbawienie grzeszników. Odpowiedzmy na to pragnienie Jezusa. Dziękujmy Mu dzisiaj za znak Jego przebitego Serca i miłosierdzie, jakie nam objawia.
M. Damiana Szmidt