Bardzo stara tradycja mówi, że drewno, z którego zrobiony był krzyż, pochodziło z drzewa zasianego przez Seta, syna Adama, w miejscu, gdzie Adam został pogrzebany. Właśnie w tym miejscu, znanym jako Golgota, Miejsce Czaszki, Set zasiał nasienie pochodzące z drzewa wiadomości dobrego i złego, które rosło w samym środku ogrodu Eden. Zrządzeniem Bożej Opatrzności, dzieło szatana miało zostać zwyciężone za pomocą jego własnej broni.
Adam, zwiedziony przez węża, zachwiał się w swej synowskiej ufności do Boga i zgrzeszył, zjadając owoc z jedynego zakazanego drzewa w ogrodzie. W następstwie grzechu weszły w świat cierpienie i śmierć. Te tragiczne skutki grzechu — cierpienie i śmierć — są aż nazbyt widoczne w dziejach potomków Adama. (…) Kiedy Izraelici wędrujący po pustyni zostali ukarani za swój grzech i byli kąsani przez węże, aby uratować się od śmierci, musieli spojrzeć na umieszczonego wysoko przez Mojżesza węża miedzianego, będącego zapowiedzią krzyża, który raz na zawsze położy kres grzechowi i śmierci. Widzimy wyraźnie, że człowiek nie może uratować sam siebie przed skutkami własnego grzechu. Nie może uratować się od śmierci. Tylko Bóg może go wyzwolić z moralnego i fizycznego zniewolenia. Dlatego, że tak bardzo umiłował świat, Bóg posłał swego Syna Jednorodzonego, nie po to, by świat potępić — czego mogłaby wymagać sprawiedliwość — lecz by przez Niego świat został zbawiony. Tak jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, Jednorodzony Syn Boży miał zostać wywyższony, aby każdy, kto na Niego spojrzy z wiarą, miał życie.
Papież Benedykt XVI