Maryja jest dla nas ciągle jeszcze samotnym, świetlistym drogowskazem. Jak Gwiazda Betlejemska wskazywała Pasterzom i Mędrcom drogę do żłobka, tak Niepokalana Dziewica blaskiem swego Niepokalanego Poczęcia , którego całym sensem i celem jest Jej Boskie Macierzyństwo, świeci i wskazuje Rodzinie ludzkiej drogę do żłobka. Wszystkim wędrowcom szukającym Prawdy pokazuje, gdzie można znaleźć Jezusa. Matka Kościoła się nie pomyli – w Kościele Chrystusowym! Kościół świadomy tego, że rodzina i małżeństwo stanowią jedno z najcenniejszych dóbr ludzkości, pragnie nieść swoją naukę i zaofiarować pomoc tym, którzy znając wartość małżeństwa i rodziny, starają się pozostać im wierni. Św. Jan Paweł II powiedział w Kielcach wprost: „nie ma dobra człowieka poza małżeństwem”. Za cyframi wszak, za analizami i opisami stoi zawsze żywy człowiek, tragedia jego serca, tragedia jego życia, tragedia jego życia jako powołania. Rozwody. Wysoka liczba rozwodów, trwałe skłócenia i konflikty a także rozbicia. Warto powrócić do nauki Prymasa Tysiąclecia, który bogactwo narodu widział w kołysce a nie w banku. Który przestrzegał, że „jeśli będzie zabijanie nienarodzonych, to błękitna wstęga Wisły zmieni się w krwawą rzekę krwi nienarodzonych. Kościół zawsze głosił świętość sakramentu małżeństwa; Chrystus tam stale przebywa a małżonkowie są powołani do świętości. Jak trafić na dobrą drogę? Chwycić się DROGOWSKAZU! Maryja poprowadzi do drogi… Ona jest „Signum Magnum” – Znakiem Wielkim na niebie, który nigdy nie gaśnie. I postawić sobie pytanie: Kogo słucham, czy osoby i jej podobnych), która w Kairze powiedziała „Wstydzę się, ze Jan Paweł II jest Polakiem”, czy św. Jana Pawła II, który pytał: „czy wolno lekkomyślnie narażać polskie rodziny na dalsze zniszczenia?”
Dzisiaj Ojczyzna potrzebuje bohaterów codzienności. Ręka Boga naszego jest nad wszystkimi, którzy go szukają w dobroci, a panowanie jego i moc jego, i zapalczywość nad wszystkimi, którzy go opuszczają (por. Ezdr 8, 22) a „Imiona głupich będą wymazane z polskiej ziemi”.
Módlmy się słowami, usłyszanymi w czasie Apelu Jasnogórskiego, wypowiedzianymi przed Cudownym Obrazem Królowej polskich rodzin na Jasnej Górze, aby woda codzienności naszego zabiegania, troski, może braku ufności zmieniła się w codzienność radości i takiego odważnego wiernego kroczenia Bożymi drogami.
Marek Grechuta Pieśń. Kronika
Ta ziemia taka czysta, jakby umieciona skrzydłem aniołów
Cicha i równina, tyle już wycierpiała, a zawsze dziecinna
Ufa, ze dobroć jest tylko dobrocią,
a prawo tak jest prawem jak pola się złocą
Kiedy żyto dojrzewa, jak zimą śnieg pada
Tu wierzą wciąż, że sąsiad szanuje sąsiada.