O Matko łaskawa i dobra,
której serce przeniknął miecz boleści,
oto my biedni i chorzy stajemy przed Tobą
na Kalwarii obok krzyża Jezusowego.
Powołani do trudnej łaski cierpienia
pragniemy dopełnić w nas tego, czego nie dostaje
cierpieniom Chrystusa za Ciało Jego, za Kościół (por. Kol 1, 24)
Poświęcamy Tobie, Matko, nas samych
i nasze cierpienia, żebyś je położyła
na ołtarzu krzyża Twego Boskiego Syna
jako pokorne ofiary przebłagalne
za zbawienie nasze i naszych bliźnich.
Przyjmij, Matko Bolesna, to nasze poświęcenie
i ofiarowanie. Wzmocnij w naszych serach
wielką nadzieję, abyśmy uczestnicząc już teraz
w cierpieniach Jezusa, mogli kiedyś z Nim razem
być w radości wiecznego szczęścia w Domu Ojca. Amen.
nie jestem pewna czy to prawda, ale babcia mi mówiła, że są tylko dwa takie obrazy oryginalne, jeszcze sprzed wojny, jeden z nich jest właśnie w Krakowie, natomiast drugi jest w mojej rodzinie, identyczny, różni się od tego powyżej ale jest to na pewno Matka Boska Bolesna, na naszym pisze, że za właściciela tego obrazu odprawia się co jakiś czas msza w Bazylice. Na oryginale jest widoczna gwiazdka na czole Matki Boskiej. nawet jeśli to tylko legenda to cieszę się, że ten obraz jest z nami od 3 pokoleń ale powstał dużo wcześniej.