Działanie Boga w nas bardzo rzadko odpowiada naszym oczekiwaniom. Prawie zawsze wydaje się nam, że Duch Święty działa zupełnie na opak, że traci czas. Gdyby kawałek żelaza mógł myśleć o pilniku, który go powoli piłuje, z jakim gniewem i wyrzutem musiałby się do niego odnieść? Podobnie postępuje z nami Bóg.

Georges Bernanos

Oblubieniec z Pieśni nad pieśniami, opowiadając piękno Oblubienicy, mówi: „Szyja twa jak wieża z kości słoniowej” (Pnp 7, 5). Zachwycony zatrzymuje się nad jej pięknością, by wyśpiewać: „Cała piękna jesteś, przyjaciółko moja, i nie ma w tobie skazy” (Pnp 4, 7).Te słowa Kościół odniósł do Maryi jako Niepokalanie Poczętej, bez skazy. Piękność Maryi, Jej bogactwo i wspaniałość polegają na wierności Bogu przez całe życie. Nieskażona, nigdy nie dotknięta grzechem budzi zachwyt. Podziwiamy Ją jak wieżę, która gromadziłaby w sobie niezrównane i niezmierzone bogactwo i piękno, zbudowana cała z kości słoniowej, nie poddająca się żadnym przeciwnościom czasu i losu. Tylko Bóg miał prawo do Jej życia. Tylko On miał na Nią wpływ. On Ją ubogacał.

O SZUKANIU MATKI BOŻEJ

Znam na pamięć jasnogórskie rysy,
ostrobramskie, wileńskie srebro –
wiem po ciemku, gdzie Twoja twarz i koral,
gdzie Twa rana, Dzieciątko i berło.

Ręką farby sukni odgadnę –
złote ramy, cyprysowe drewno –
lecz dopiero gdzieś za swym obrazem
żywa jesteś, i milczysz ze mną.

Ks. Jan Twardowski (1915-2006)