20 października 2020 roku, w południe dotarła do mnie smutna wiadomość o śmierci Jego Ekscelencji Księdza Biskupa Bogdana Wojtusia z Gniezna.
Biskup Bogdan był kimś wyjątkowym w moim życiu, bo z Jego rąk otrzymałem święcenia kapłańskie ponad 26 lat temu w moim rodzinnym Wągrowcu. Dziś z wielką wdzięcznością serca i z synowskim oddaniem wspominam Osobę śp. biskupa Bogdana i otaczam Go moją modlitwą.
W każdym zakątku świata, gdzie przyszło mi podejmować posługę kapłańską i misyjną, gdy sprawowałem Najświętszą Eucharystię i w kanonie mszalnym wspominam biskupa miejsca, zawsze dołączałem imię biskupa moich święceń kapłańskich. Był to gest duchowej jedności z moim biskupem konsekratorem, który włączając mnie do Prezbiteratu Kościoła Chrystusowego, uczynił mnie swym duchowym synem.
Kreśląc te kilka słów wdzięczności wobec mojego biskupa święceń – wobec mojego Duchowego Ojca, pragnę złożyć świadectwo mojego synowskiego oddania, czci i duchowej jedności.
24 września 1988 roku, papież Jan Paweł II mianował ks. prałata Bogdana Wojtusia, rektora Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie, biskupem tytularnym Vassinassa i pomocniczym biskupem gnieźnieńskim.
Konsekracja biskupia miała miejsce 8 października 1988 roku w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie. Uroczystościom święceń biskupich przewodniczył Prymas Polski, ks. kard. Józef Glemp. Pełnił funkcję biskupa pomocniczego Archidiecezji Gnieźnieńskiej do 2012 roku. Po przejściu na emeryturę nadal gorliwie pełnił posługę biskupią. Przez wszystkie lata utrzymywałem stały kontakt i bliską więź z biskupem Bogdanem. Uczestniczył we wszystkich moich kapłańskich troskach, w chwilach dobrych i trudnych, zawsze był dla mnie wsparciem i ostoją. Przewodniczył uroczystościom pogrzebowym mojej śp. Mamy Zofii i śp. siostry Anny. Jeszcze rok temu razem ze mną dziękował Bogu za dar kapłaństwa w czasie jubileuszu 25-lecia prezbiteratu. Gdy tylko miałem okazję odwiedzałem biskupa Bogdana w Gnieźnie i często rozmawialiśmy telefonicznie, każdy gest, każde Jego słowo było dla mnie wsparciem i otuchą.
Biskup Bogdan w swojej pasterskiej posłudze zawsze był niezmiennie blisko człowieka, a drzwi Jego domu były szeroko otwarte dla każdego. Zawsze znajdował chwilę, aby przyjąć, spotkać się i porozmawiać. Ze szczególną troską pochylał się nad rodzinami i małżeństwami archidiecezji gnieźnieńskiej. W ten sposób wypełniał swoje biskupie zawołanie: Evangelizare Pauperibus.
Duszpasterstwo rodzin, małżeństw i obrony życia w archidiecezji gnieźnieńskiej stało się Jego programem „życia i miłości” oraz pasterskiej posługi. Już wówczas, gdy był rektorem seminarium gnieźnieńskiego, zawsze był troskliwy i ojcowski dla alumnów i kapłanów, dla sióstr zakonnych i wiernych świeckich. Ksiądz biskup Bogdan wszędzie gdzie się pojawiał, wprowadzał atmosferę rodzinnego ciepła. Nikt, kto znalazł się w Jego towarzystwie nie czuł się skrępowany, zawstydzony, szybko rodziła się atmosfera wzajemnego zaufania.
Dzisiaj, gdy wspominamy zmarłego śp. biskupa Bogdana, chcę wyrazić głęboką wdzięczność za Jego dobre i szlachetne serce, za ojcowską prostotę i ogrom biskupiej życzliwości. Za to, że był pośród nas dobrym pasterzem. Niech nasza wdzięczność wobec dobrego i utrudzonego pasterza wyraża się w naszej szczerej i codziennej modlitwie. Niech stale z naszych serc płynie pełne wdzięczności podziękowanie Bogu za łaski otrzymane przez ręce i posługę śp. biskupa Bogdana. Na długie lata niech trwa nasza wieczna pamięć i żarliwa modlitwa. Prośmy Boga o dar nieba dla utrudzonego biskupa Bogdana, aby już z Domu Ojca mógł dalej wspierać Kościół Gnieźnieński i Kościół w Polsce. Módlmy się do Miłosiernego i Dobrego Boga przez wstawiennictwo Świętego Wojciecha – Patrona Polski i Archidiecezji Gnieźnieńskiej.
Dobry Jezu, a nasz Panie daj Mu Wieczne Spoczywanie …

Ks. Dariusz W. Andrzejewski