„Panie, (…) nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój” (Łk 7, 6).
Jeśli słowa setnika wypowiadamy zawsze, przystępując do Komunii świętej, to czynimy tak właśnie dlatego, że wyraża się w nich mocna i głęboka wiara. Słowa same są zwięzłe, ale treść ich zawiera poniekąd całą prawdę o tym, kim jest Bóg, a kim człowiek: Bóg jest samą świętością, jest Stwórcą. Który daje nam życie i który stwarza wszystko, co istnieje we wszechświecie. My jesteśmy Jego stworzeniem i Jego dziećmi, potrzebującymi uzdrowienia z powodu grzechów.
Słowa setnika są głosem stworzenia wychwalającego Stwórcę za Jego hojność i dobroć. Można powiedzieć, że w tych zwięzłych słowach jest cała ewangelia: Dobra Nowina zbawienia. Świadczą one o tym niewypowiedzianym darze Boga samego, jaki wyraża się w Słowie Żywota. Bóg jest tym, który obdarowuje człowieka – obdarowuje go uczestnictwem Boskiej natury, darem życia wiecznego – w Chrystusie. Człowiek jest obdarowany.
Wielka jest wiara setnika rzymskiego, ponieważ był on świadom tego, jak bardzo jest obdarowany przez Chrystusa. Jak bardzo „nie jest godny” tego daru. Jak bardzo ten dar przerasta wszystko, czym on sam – człowiek – jest, co może uczynić i czego pragnąć na miarę swego człowieczeństwa.
Jest to dar istotnie nadprzyrodzony. Cudowność tego daru polega na tym, że umożliwia on nam osiągnięcie tego, co jest przedmiotem naszych najgłębszych tęsknot: wiecznego życia w boskiej więzi z Bogiem, który jest źródłem wszelkiego dobra. W Eucharystii ten dar staje się naszym udziałem w sposób sakramentalny. Eucharystia jest pamiątką cierpienia i śmierci Jezusa: napełnia nas łaską i stanowi rękojmię naszej przyszłej chwały. Przez wiarę musimy bezustannie odnawiać naszą wdzięczność za ten boski dar.
W Chrystusie ten Boży dar: dar Ewangelii, dar Eucharystii – został ofiarowany wszystkim ludziom. Wszyscy zostali zaproszeni, by stać się „domownikami” (por. Ef 2, 19)wiary.
Fragment homilii św. Jana Pawła II wygłoszonej 4 czerwca 1989 r. w Rejkiaviku.