W modlitwie różańcowej chcemy prosić dobrego Boga o łaskę rychłej beatyfikacji Czcigodnego Sługi Bożego o. Bernarda Łubieńskiego, wielkiego czciciela Matki Bożej. Naszej modlitwie będą towarzyszyć słowa zaczerpnięte z jego nauk.
Tajemnice bolesne
I. Modlitwa w Ogrójcu
Pan Jezus idzie do ogrodu oliwnego. […] Tam klęka i pada na twarz przed Bogiem Ojcem swoim. A więc w tej ostatniej chwili przed męką swoją szuka Boga. […] Patrz na Jezusa Chrystusa, jak On mimo ucisku od modlitwy zaczyna […], aby nas nauczyć, że pierwszy nasz obowiązek to Bóg […]. Do Niego [trzeba nam] wznieść myśli w pracy, ucisku, pokusie.
II. Biczowanie Jezusa
Piłat więc skazał Jezusa na biczowanie. Tyle nam tylko Ewangeliści o [tej] przerażającej tajemnicy mówią, bo prorocy w duchu widzieli od wieków wszystkie jej szczegóły i z dokładnością opisali. […] Taka była boleść Pana Jezusa, sroga, ostra, bolesna, ale konieczna i skuteczna, bo człowiek nie mógł inaczej się nauczyć poskromić swoich [namiętności]. […] Widok Pana Jezusa ubiczowanego nie tylko o karze nam przypomina, ale też o łasce nam danej przez [Niego].
III. Cierniem ukoronowanie
Po okrutnym biczowaniu, gdy już żadna część ciała nie była bez ran, […] Pan Jezus zezwolił, aby ich złość wynalazła nowy sposób [cierpienia]. Więc upletli koronę cierniową i włożyli Mu na głowę. […] Nie chciał uniknąć ani jednego cierpienia, którym mógł być dotknięty. Takie to rzeczy pożądał Pan Jezus, aby nam okazać Swoją miłość. Nauczmy się i my tej wielkiej nauki, którą nam Pan Jezus dał, abyśmy wiedzieli, jak [bardzo] chce, byśmy Go prawdziwie kochali.
IV. Droga krzyżowa
Przynieśli Mu wielki a bardzo ciężki krzyż i musiał go dźwigać, choć [był] tak osłabiony, aż na szczyt Kalwarii. Jakże łatwo Pan Jezus mógłby się wymówić. […] [On] wyciąga ręce, choć wie, że są tak osłabione, że zaledwie mógł ruszyć krzyż. I przyjmuje ten ciężar, całuje ten znak odkupienia naszego, to narzędzie najokrutniejszej męki. Kładzie na plecy, dźwiga, choć wciąż pada. Nie chce go uniknąć, aby nam pokazać i w tych różnych cierpieniach, [jak bardzo] nas miłuje.
V. Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa
Przypatrzmy się dzisiaj ukrzyżowaniu Pana Jezusa, tej ostatniej [Jego] męczarni przed śmiercią. Stańmy na Górze Kalwarii, która stała się górą Bożej miłości. Pan Jezus wszystkiego się wyrzeka dla miłości naszej, aby nas nauczyć, jak to i my powinniśmy od wszystkiego serce oderwać, aby Jego jedynie umiłować. [Zbawiciel] wisiał tam i nasze odkupienie wykonywał. […] Toteż i my prośmy, aby Pan Jezus ogień swej miłości przyniósł do serc naszych.