Osoba świecka († 1974)
Była położną, a także z całego serca kochała Maryję i Jej ufała. Kiedy w 1943 r. aresztowano ją za pomoc Żydom, a następnie wysłano do obozu zagłady w Oświęcimiu, zawierzyła się Matce Bożej. W obozie, z racji wykształcenia (udało jej się ocalić podczas przeszukania świadectwo wykształcenia), nakazano jej odbieranie porodów więźniarek, a nakazał jej to doktor Mengele zwany w obozie ze względu na swe zbrodnie: „Aniołem Śmierci”. Poinstruował on Stanisławę, że każde odebrane dziecko ma zabijać. Na te słowa Leszczyńska odpowiedziała, mając świadomość, że może za to zapłacić życiem własnym i swojej córki: „Nie, nigdy! Nie wolno zabijać dzieci!” Ku jej zaskoczeniu, esesman przyjął tę deklarację i nie została za nią ukarana. Przed każdym porodem modliła się o pomoc do Maryi i przy żadnym z porodów w obozie, które odbierała, nie było powikłań. Dzieci rodziły się zdrowe, a matki, pomimo dramatycznych warunków sanitarnych, nie zapadały na infekcje okołoporodowe. Jeśli matka nie miała pokarmu, szukano dla jej dziecka mamki. Stanisława odebrała w Auschwitz ponad 3000 porodów i chociaż większość z tych dzieci została potem zamordowana przez nazistów albo zmarła z wycieńczenia, bardzo wiele ocalało – głównie te, które przyszły na świat pod koniec funkcjonowania obozu.
Służebnico Boża, Stanisławo, naucz nas stawać zawsze po stronie życia!