KLIKNIJ – FOTORELACJA Z UROCZYSTOŚCI
Współczesne życie zakonne, w tym paulińska posługa, pełne jest wyzwań – czy to we wspólnotach, czy w duszpasterstwie. Św. Paweł Pustelnik, pokazuje nam, jak przezwyciężać te trudności, nie tracąc z oczu celu ostatecznego”. – przypomniał w liście z okazji Uroczystości św. Pawła I Pustelnika, generał zakonu o. Arnold Chrapkowski.
Tak, jak we wszystkich paulińskich klasztorach na świecie, w Wągrowcu również przeżywaliśmy dziewięciodniowe nabożeństwo ku czci św. Pawła I Pustelnika, patriarchy Zakonu, popularnie nazywane „Pawełkami”. Każdego dnia w czasie trwania nowenny, w obecności wystawionych na ołtarzu relikwii Świętego z Teb, z udziałem zgromadzonych wiernych, śpiewany był jeden z dwóch hymnów mówiących o życiu św. Pawła. O życiu św. Pawła mówił też w swej homilii na uroczystości odpustowej, zaproszony przez oo. Paulinów, ks. Przemysław Wieczorkowski MSF – misjonarz Świętej Rodziny z Bąblina. On też przewodniczył mszy św. odpustowej, a koncelebransem proboszcz o. Józef Stępień. Celebrans w swej homilii, charakteryzując postać św. Pawła, nawiązał też do postaci św. Jana Chrzciciela, bowiem jak stwierdził, oboje wskazywali na Jezusa, gdyż tylko On, może nas wyzwolić z niewoli grzechu. Prowadząc swe życie, winniśmy się kierować Duchem Bożym, adorując Jezusa w Najświętszym Sakramencie i trwać w służbie ubogim. Życie św. Pawła jest przykładem, jak nawet w ekstremalnych warunkach można żyć w zgodzie z prawami Boskimi, z prawami natury, z poszanowaniem okoliczności, w których przyszło nam żyć. Św. Paweł udał się na pustynię w czasie wielkich prześladowań chrześcijan za rzymskiego cesarza Decjusza i został tam z wyboru. Pustynia nie była celem jego życia, ale środkiem i możliwe, że mógł wrócić do swojego poukładanego życia, ale ukochał pustynię i odnalazł na niej coś wartościowego: swoją relację z Bogiem, Jego bliskość, ale także pocieszenie, którego świat nie był wstanie mu dać. Trudno jest porównywać warunki, w których egzystował Święty Paweł z sytuacjami komplikacji życiowych, których i my nieraz doświadczamy, jednak te, w jakich żył Święty, uczą nas pokory i zdolności prawdziwej oceny swego losu. Musimy też pamiętać, kiedy próbujemy analizować swoją sytuację życiową, że Święty Paweł, całe swe życie spędził w ubóstwie, dlatego też nasze epizody niepowodzeń życiowych, nie powinny nas zniechęcać, by utracić zdolność właściwej oceny naszego położenia, pamiętając, że cnoty, którymi w swym życiu kieruje się chrześcijanin, wiara, nadzieja i miłość, mają nas zaprowadzić do celu ostatecznego naszego ziemskiego bytowania, jakim jest życie wieczne. Naszą uroczystość odpustową zakończyło błogosławieństwo udzielone przez celebransa, gromkie „Te Deum laudamus” przy wtórze kwintetu dętego z Poznania oraz szczególne błogosławieństwo dzieciom, które jednocześnie obdarowano upominkami.
Janusz Marczewski