Panno Najświętsza, nieraz nurtuje mnie wewnętrzny niepokój. Pod wpływem różnych rzeczy, które widzę na ulicy, w kinie, pod wpływem tego, co nieraz usłyszę, staję się niepewny. Rodzi się we mnie walka między pokusą do grzechu a pragnieniem, by nie stracić łaski.

Panno czysta, przypomnij mi, że czystość jest cnotą karności i umiaru, a nie jarzmem przyciągającym człowieka, że – przeciwnie – pomaga mu dążyć wzwyż. Nie dopuść, bym poddał się złu, bym szkodził swemu zdrowiu, rozwojowi mego umysłu i woli. Nie pozwól, bym obraził Twego Syna. Uproś mi pokój wewnętrzny i radość, i taką miłość do Chrystusa, bym Go stawiał ponad wszelkie radości tego świata.