Przeżyliśmy je w bieżącym roku dzięki naukom, które głosił o. Waldemar Kowalczyk – paulin z Klasztoru we Wrocławiu. To wielki dar, który pozwolił nam przez tych kilka dni wyciszyć się od codziennych trosk, a jednocześnie zgłębiając głoszone słowo, być zdecydowanie bardziej przygotowanym na godne przeżycie Triduum Paschalnego i Zmartwychwstania Pańskiego. Pojęcie ciemności, o którym mówił do nas rekolekcjonista jest czymś, co może okazać się dla nas pojęciem zbawczym. Bóg nieraz roztacza tę ciemność wokół nas, byśmy zaczęli szukać światłości. Kiedy nie możemy sobie z tym poradzić, zwróćmy się do Niego, a On nas na pewno wesprze i wskaże drogę, która nas zaprowadzi do upragnionego celu. Jest tak w naszym życiu nieraz, że ta ciemność przybiera najprzeróżniejsze postacie. Tą ciemnością może być jakaś tragedia życiowa, która nas spotyka. Dzieje się tak zapewne dlatego, że Bóg wyznacza nam tę trudną drogę, byśmy my, po wkroczeniu na nią zmienili swoje życie, zbliżyli się do Boga, a przez to odnaleźli tę drogę właściwą, która nas do Niego zawiedzie. I tej właściwej drogi szukajmy właśnie w ciemności, bo ona tam właśnie jest ukryta, nie zniechęcajmy się, gdy nie od razu ją odnajdziemy, bo tylko upór i wytrwałość w naszych postanowieniach, pozwoli nam ją odnaleźć. I z tą nadzieją idźmy na spotkanie Zmartwychwstałego Jezusa, który jak zawsze czeka na nas, by w ciemności życia wskazać nam właściwą drogę. Nasza droga do świętości, na którą możemy wkroczyć, jest uzależniona od naszej wolnej woli, którą dał nam Stwórca. W naszym życiu, obok Bożej opieki, pamiętajmy nieustannie o roli naszej Boskiej Matki – Maryi. To Ona winna pozostawać zawsze dla nas przykładem posłuszeństwa i oddania woli Bożej. Jej wiara i bezgraniczne zawierzenie niech będą dla nas wskazówką i drogowskazem dla naszego postępowania. Wierząc w Maryję, możemy być pewni, że Ona zawiedzie nas do Boga, a prosząc Ją o potrzebne łaski, możemy być pewni, że Ona rozwiąże nasze problemy. Niech przykładem dla nas będą Święty Jan Paweł II, czy prymas tysiąclecia Stefan kard. Wyszyński, którzy wszystko postawili na Maryję i nigdy się nie zwiedli. Zaproś Maryję do swego życia, a szatan ci nie zagrozi, bo Matka kocha swoje dzieci, a Matka Boża kocha nas wszystkich, bo z wysokości Krzyża, Jezus powierzył nas Jej Matczynej opiece. Chciejmy zatem z tej Matczynej miłości skorzystać – zachęcał nas o. Waldemar, któremu dziękujemy za obecność i wygłoszone nauki, życząc jednocześnie wszelkiej pomyślności w pracy zakonnej, ku spełnieniu swych ambicji powołaniowych.

Janusz Marczewski