CIAŁO I KREW
Pytają czasem, czy w Wielki Czwartek Pan Jezus ustanowił Najświętszy Sakrament, czy Mszę Świętą.
W tak postawionym pytaniu kryje się nieporozumienie. Niektórym wydaje się, że Najświętszy Sakrament to tylko tajemnica ukrytego pod postacią pokarmu Jezusa, a Msza Święta to tajemnica Jego ofiary; Wielki Czwartek to dzień Najświętszego Sakramentu, a Wielki Piątek to dzień Mszy Świętej.
Zauważmy, że w Wielki Czwartek, w czasie Ostatniej Wieczerzy Pan Jezus, wypowiadając słowa konsekracji i polecając, aby kapłani powtarzali je do końca świata, mówił oddzielnie o swoim Ciele i oddzielnie o swojej Krwi: „Oto Ciało moje… Oto Krew moja…”. Dla nas, myślących po polsku, ten sposób mówienia — oddzielnie o ciele i oddzielnie o krwi — jest niezrozumiały. Inaczej w języku aramejskim, którym posługiwał się Jezus: ciało i krew było to jedno wyrażenie, które oznaczało człowieka. Mówimy: oto człowiek (łac. Ecce homo), w języku aramejskim: oto ciało i krew. Wyrażenie „oddzielić ciało od krwi” w języku aramejskim oznaczało „oddać swoje życie w ofierze za kogoś”.
„Oto Ciało moje”, „oto Krew moja” — znaczy: wytaczam krew ze swojego ciała w intencji zbawienia świata. Dalsze słowa konsekracji podkreślają moment ofiary: Oto Krew, która będzie przelana na odpuszczenie grzechów.
Dniem ustanowienia Mszy Świętej, tajemnicy oddania się Bogu, jest Wielki Czwartek. To, co dokonało się w Wielki Piątek, to tylko zewnętrzny, krwawy obraz ofiary, jaka złożona została dzień wcześniej. Adoracja Najświętszego Sakramentu jest adoracją ofiary Jezusa.
Ks. Jan Twardowski Kilka myśli o Eucharystii